No i oczywiście zanosimy modły do bóstw od uprawy by w maju znów nie było przez tydzień całonocnych przymrozków i tych paskudnie żarłocznych pomrowów.... wrrr....
Czy próbował ktoś z Was wysadzać nasiona na początku marca do tzw. ciepłego inspektu? (skrzynki z mieszanka słomy obornika końskiego, ziemi, przykryte szybami )
Sezon 2015 także rozpoczęty - co prawda moje pierwsze sadzonki jeszcze nie kiełkują, ale zapewne lada moment coś się pokarze, ponieważ do kubeczków trafiły 11 marca i grzeją się w promieniach na parapecie. Kolejne sadzonki przygotuję 21 marca i ostatnie w pierwszych dniach kwietnia. Trzy terminy, a wtedy jestem spokojna i pogoda może figle mi płatać:)
Ninja napisał(a):Nasiona powinniśmy kiełkować w ciepłym zaciemnionym miejscu a nie w pełnym słoneczku na parapecie
hm...a takie wredne, niesprzyjające powstawaniu urban legend pytanie: dlaczegóż to?
Toż IMHO Słońce ogrzewając postawione na parapecie doniczki pięknie podnosi temperaturę ziemi, która to jest jednym z parametrów wpływających na podjecie przez roślinę decyzji o kiełkowaniu.